Mrożące krew w żyłach nagranie pokazuje, jak rekin goni 16-letniego chłopca, którego wyciągnięto z wody z „ręką zwisającą z ścięgna” po ataku

KREW W WODZIE
Gatunek śmiercionośnego rekina pozostaje na razie nieznany, ale miejscowi uważają, że był to żarłacz tępogłowy
- Annabel Bate , zagraniczna reporterka wiadomości
TO jest niesamowity moment, w którym rekin goni nastolatka, wyciągniętego z wody po ataku, w wyniku którego jego ręka zwisała na ścięgnie.
Wezwano służby ratunkowe raporty o ataku na plaży Cabarita na Nowej Południowej Północne wybrzeże Walii, Australia tuż przed godziną 16.00 w niedzielę.
","provider":"instagram","attribs":{}} data-provider=instagram data-widget-name=embed data-widget-id=embed-322fc145>
Jak podają doniesienia, dwumetrowe zwierzę, prawdopodobnie żarłacz tępogłowy, rozszarpało prawą stronę ciała 16-latka, powodując poważne obrażenia nogi, dłoni i ramienia.
Na zapierającym dech w piersiach nagraniu widać, jak inni surferzy i pływacy spieszą na pomoc nastolatkowi, podczas gdy rekin czai się tuż za nim, widoczny jedynie dzięki gigantycznej płetwie.
W tle słychać było krzyki, gdy jeden z odważnych mężczyzn uderzył rekina, podczas gdy inni próbowali się schronić.
Jednak ratownicy wciąż byli prześladowani przez stworzenie, gdy niosły rannego chłopca w bezpieczne miejsce.
Jeden z przerażonych widzów krzyknął na nagraniu: „O mój Boże, to rekin”.
A inny powiedział: „O k***a! To naprawdę straszne!”
Na szczęście na miejscu zdarzenia pojawił się ratownik medyczny będący poza służbą, który pomógł nastolatkowi zatamować nadmierne krwawienie, stosując opaskę uciskową.
Jednym z bohaterów, którzy pospieszyli chłopcu na pomoc po usłyszeniu jego ogłuszającego krzyku, był Brazylijczyk Thiago Collel.
Wspominając makabryczny incydent, opowiedział, jak chłopiec doznał obrażeń, w wyniku których jedno z jego ramion zwisało na strzępku ścięgna.
39-latek opowiedział Daily Mail: „Kiedy dotarłem na brzeg, został on wyciągnięty przez grupę ludzi, w tym przez ratownika medycznego po służbie, który akurat spacerował po plaży.
„Jego biceps był zniszczony - widać było wszystkie mięśnie, ciało i kości.
„Stracił przerażającą ilość krwi. Byłem nią cały pokryty”.
Następnie grupa wyniosła chłopca w bezpieczne miejsce na desce surfingowej, której używali jako prowizorycznych noszy.
Collel powiedział, że on i kilka innych osób „po prostu próbowały zachować jego spokój, trzymały go za głowę i upewniały się, że wszystko z nim w porządku”.
Dodał: „Cały czas z nim rozmawiałem, a on opowiedział mi, jak odpędził rekina, kopiąc go i uderzając pięściami”.
Następnie chłopca przetransportowano helikopterem Westpac Rescue Helicopter do szpitala uniwersyteckiego Gold Coast.
Jak dodaje serwis informacyjny , jego stan nadal jest poważny, ale stabilny.
Po tym przerażającym incydencie wysłano drugi śmigłowiec w celu wytropienia rekina, lecz nie przyniosło to żadnych rezultatów.
Na razie nie wiadomo, jakiego gatunku był to rekin, jednak miejscowi uważają, że był to żarłacz tępogłowy.
Niektórzy obawiają się nawet, że to może być dwumetrowy rekin biały.
thesun